Bez kategorii

Zorganizowana grupa przestępcza (cz. 2)

W drugiej części cyklu poświęconego zorganizowanej grupie przestępczej (ZGP) i możliwego „wplątania” w działalność takiej grupy tzw. „zwykłego obywatela” chciałbym poświęcić sytuacji „pracowniczej”, tzn. takiej, w której ktoś, komu stawia się zarzut uczestnictwa w ZGP (nazwijmy go kandydatem do ZGP)  ma status pracownika bądź zbliżony.

Działalność ZGP niesie za sobą niejednokrotnie konieczność prowadzenia wysoko zorganizowanej „działalności wytwórczej” typu fabrycznego. Dzieje się tak np. przy nielegalnej produkcji papierosów bądź alkoholu. W takiej „fabryce” niezbędnym jest aby pracowali „na produkcji” ludzie, nierzadko o dość wysokich bądź wąskich specjalnościach. Tacy „pracownicy” to nieraz całkiem spory kolektyw, czasami kilkanaście, rzadziej kilkadziesiąt osób. Zorganizowana grupa przestępcza, aby ich pozyskać, musi ich najpierw zwerbować „na rynku pracy”. Taki werbunek odbywa się przeważnie za pomocą tzw. rekomendacji „szeptanej” ale również przy użyciu ogłoszeń o pracę zamieszczonych w internecie. W praktyce prawnokarnej ostatnich kilku lat można zaobserwować masowe werbowanie do tego rodzaju pracy obywateli państw zza naszej wschodniej granicy, przeważnie obywateli Ukrainy. Działają oni przeważnie z pobudek poprawienia swojej sytuacji materialnej. Przy czym najczęściej nie zdają sobie sprawy z konsekwencji karnoprawnych podjęcia tego typu „pracy”. Nawet bowiem gdy mają oni przesłanki do tego aby „coś podejrzewać” (np. po zewnętrznych oznakach- „fabryka ukryta na odludziu, brak oznaczeń, brak umów o pracę itp.), to najczęściej w ich subiektywnym przeświadczeniu sankcje, na które się narażają w przypadku wykrycia są co najwyżej natury administracyjnoprawnej (np. grzywna, deportacja).

Oczywiście jest to przeświadczenie błędne.

Bycie na statusie „pracownika” w ZGP nie zwalnia bowiem z zarzutu uczestnictwa w takiej grupie. Zgodnie z utrwalonym i ustabilizowanym orzecznictwem uczestnikiem ZGP jest również ktoś, kto obiektywnie nie jest „strukturalnym” czy „koncepcyjnym” członkiem takiej grupy, ale również osoba wykonująca określoną pracę przy wytwarzaniu produktów bądź usług mogących stanowić nielegalny obrót.

Co więcej, możliwa kara, choć surowa (od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności) nie jest jedyną sankcją, na jaką może się narazić osoba podejmująca takie ryzyko. Dodatkowymi dolegliwościami mogą być:

  1. Przepadek korzyści uzyskanej z przestępstwa (a więc „wynagrodzenia za pracę” które taka osoba otrzymała); sankcja ta eliminuje materialną korzyść jaka była bezpośrednim motywem podjęcia pracy;
  2. Odszkodowanie z tytułu utraconych dochodów w przypadku naruszenia praw do znaku towarowego będącego własnością np. jakiegoś koncernu tytoniowego (bardzo częsta sytuacja); sankcja ta może być bardzo dotkliwa finansowo, albowiem kwota utraconego dochodu, szczególnie w przypadku wyrobów akcyzowych, jest z reguły wysoka.

Należy zatem pamiętać, iż osoba będąca na statusie „pracowniczym” w ZGP również uczestniczy w tej grupie, w związku z czym mogą być wobec niej stosowane wszelkie konsekwencje karnoprawne wynikające a art. 258 §1 kodeksu karnego.

Adw. Maciej Kacprzak

Więcej o mnie na stronie prowadzonej Kancelarii: www.kacprzak.pl